"The best color in the whole world is the one that looks good on you"... WingsOfEnvy to blog o urodzie, zdrowiu, kosmetykach. Angielska strona: www.WingsOfEnvy.com.

18 września 2013

Jakiś czas temu blogosfera przepełniona była recenzjami słynnego korektora pod oczy Salmon Concealer koreańskiej firmy Skin Food, zajmującej się produkcją kosmetyków naturalnych. Oczywiście uległam pokusie. Co więcej, poszłam za ciosem i zakupiłam więcej produktów tej firmy. Potem przez 3 dni walczyłam z dysonansem pozakupowym... bo kiedy ja to wszystko zużyję?!
Tak czy siak, w ten oto sposób w moje łapki wpadł między innymi puder Skin Food Buckwheat Loose Powder w kolorku 23. Kosz to 19 euro w dublińskim sklepiku Kiwi.


Opakowanie jest przeurocze i porządnie wykonane.

Nie musimy się obawiać, że coś nam pęknie czy odpadnie. No a poza tym jest olbrzymie! Dostajemy aż 23 g produktu! Puder chroniony jest siteczkiem zwieńczonym dużym i niezwykle milusim puszkowym aplikatorem.

Producent opisuje puder w następujący sposób:
"Loose powder with its soft, fine particles offers a bloomingly radiant, flawless finish. Buckwheat oil creates incredibly transparent, shine-free skin tone, with silky-smooth texture", co w wolnym tłumaczeniu daje: sypki puder, który dzięki drobno zmielonym, mięciutkim drobinkom gryki zapewnia promieniste, nieskazitelne wykończenie. Oleje zawarte w ziarnach otulają skórę transparentną, jedwabiście gładką powłoką wolną od świecenia.

Jak to się ma do rzeczywistości? Zobaczcie sami :)

Puder rzeczywiście jest baaaardzo drobno zmielony i ma lekko cieliste zabarwienie. W dotyku jest mięciutki - nie zbija się w grudki, nie jest kredowy. Ma dość mocny, specyficzny zapach (co dla niektórych może być minusem). Jest produktem pochodzenia naturalnego (gryka).

Sposób użycia (zalecany przez producenta)? Po nałożeniu podkładu odczekujemy chwilkę i następnie "wklepujemy" puder, poczynając od czoła oraz powiek poprzez policzki i usta. Pozostałości delikatnie nakładamy na okolicę pod oczami.
Szczerze mówiąc, sugerowana kolejność wydaje mi się nieco dziwna, nie sądzicie? ;) Zazwyczaj, co rano dość niedbale omiatam twarz pędzelkiem i jaaaazda do pracy!

Puder pięknie odbija światło (efekt widać na zdjęciu)! Skóra wydaje się gładka i jednolita, pory stają się mniej widoczne.
Efekt utrzymuje się cały dzień na mojej dziwacznej skórze (normalnej w okolicach ust i oczu, suchej na policzkach i lekko przetłuszczającej się w strefie t). Bardzo łatwo się z nim współpracuje - super się rozciera, nie waży na podkładzie / kremie BB (osobiście nie stosuję podkładów, ale używałam naszego dzisiejszego bohatera na moich klientach o normalnej i suchej skórze i każda była oczarowana efektem).
Werdykt? Jestem pod wrażeniem. Nie wiem jednak, jak puder sprawdzałby się na typowo tłustej skórze. Nie polecam go również osobom uczulonym na wszelkiego rodzaju roślinki.
Czy kupię go ponownie? Oj, chyba nie :) 23 g produktu... Data ważności minie a ja tego nie zużyję... Poza tym lubię testować.

No! To idę spać! Dobraaaanoc!


Pin It

6 komentarzy:

  1. Zapowiada się fajnie, śliczne pudełko, recenzja pozytywna, ino ten zapach pewnie by mi przeszkadzał. A opis użycia pudru faktycznie dziwny :p ja robię tak samo jak Ty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hyhy leniuchy z nas i tyle! No a zapach niestety, jest dość mocny i nieco specyficzny...

      Usuń
  2. piękne opakowanie, chyba się skuszę by przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pudełeczko, w którym zamknięty jest puder jest piękne :) A jak sprawdza się u Ciebie korektor? Cieszę się, że znalazłam Twój blog, pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo mi miło :)
      Co do korektora, to szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Ładnie kryje cienie, ale jakoś nie jestem przekonana do jego konsystencji - jest ona dość ciężka i taka trochę tłustawa, co sprawia, że niektóre pudry ważą się po kilku godzinach.

      Usuń

Dziękuję za Wasze komentarze :)